kredyt to fikcja
napisał mariuszW » 2014-03-18, 19:52
Niestety dołączam się do niezadowolonych poprzedników. U mnie firm an arynku 2 lata. Piękne rozmowy przez telefon i zapewnienia. Pieniądze na kredyt z funduszu Jeremi. W sumie potrzebowałem tylko 50 tys. Niestety musi być mocne zabezpieczenie takiego zawrotnego kredytu. Oczywiście było - nieruchomość. Do tego koszty wypisy, wyrysu ze Starostwa, 3 wizyty w banku - w sumie czas i 300 kilometrów drogi. W dalszym ciągu miła rozmowa i świecenie oczami. Po skompletowaniu wniosku bankier dzwoni, że jest analiza wniosku. Na drugi dzień telefon że nie mamy dobrych wieści. Zabezpieczenie w formie nieruchomości o wartości ok 500 tys zł nie może był brane pod uwagę, ponieważ szanowni analitycy banku stwierdzają, że dom stoi na działce sąsiada. Dla mnie jakaś parodia. Szkoda czasu na ten bank, chyba, że masz go naprawde dużo. Lepiej ten czas i pieniądze poświęcić na przyjemności niż na zbieranie dokumentacji i wizyty w banku. Po tygodniu zadzwoni do was Pani z infolinii i zaproponuje kartę i 5 tys. na karcie na dzień dobry.
Jeśli chodzi o ubezieczenie kredytu to faktycznie uważajcie na to. Kredyt ze wsparciem unijnym niby oprocentowanie na poziomie 1,5%, ale z kredytu 50 tys do słaty 59000,
pozdrawiam i życzę cierpliwości wytrwałym,
ja do celu dąże już bez kredytu potrwa to chwilę dłużej, ale bez nerwów