Witam,
ja chciałam się poskarżyć na obsługę w tym banku, gdzie jestem już klientem od nastu lat. Ja wiele rzeczy rozumiem i staram się naprawdę być wyrozumiała, ale dziś moje nerwy były na wodzy.
Bank jest czynny od 9 rano, ja byłam tam 9.05 tylko wpłacić pieniądze ( operacja czasowa 5-10 minut ) wyszłam o 10.00 nie załatwiwszy sprawy ponieważ nowa Pani w jedynym okienku do wpłat gotówkowych przyjęła osobę która otwierała lokaty. Doradca klienta siedziała obok była uprzejma ale nic nie mogła zrobić. Nie ma uprawnień do przyjmowania gotówki, podobnie z Panią kierownik która w miarę jak się we mnie coraz bardziej gotowało poszła na góre, uciekając od problemu. Parę osób w miedzy czasie weszło i wyszło bo nie mili czasu czekać, ja się zapytałam Pani czy długo to potrwa usłyszałam 10-15 minut to było po 9.25, niestety za pięć 10 -ta na moje kolejne zapytanie jak długo to potrfa usłyszałam ze Pani się system zawiesił. Wyszłam.
Szanowna Pani Kierownik !
Nie wiem czy Pani to przeczyta ale może warto jest pomyśleć żeby była jedna osoba z uprawnieniami do przyjmowania gotówki ? mamy XXI wiek i takie załatwianie "starego" klienta to wielka granda !